ach, co to był za rok:)ile się wydarzyło:)czas zacząć pisanie, steskniłam się za tymi postami, obiecuje pisac już od nowa, w końcu polski design się rozwija.
juz wkrótce moje odkrycia.
niedziela, 18 lipca 2010
niedziela, 21 grudnia 2008
DESIGNER ROKU 2007
W końcu coś drgnęło w polskiej przestrzeni.
Znaczy dzieje się:)
Instytut Wzornictwa ogłosił DESIGNEREM ROKU 2007 Tomasza Andrzeja Rudkiewicza.
Wystawę prac tego przeuroczego projektanta można zobaczyć do 22.02 w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w tzw."Małpiarni". Znajdują się w niej zbiory projektanta od lat 70tych do dnia dzisiejszego .
Tomasz Rudkiewicz otrzymał tytuł Designera Roku 2007 za projekt drukarki fiskalnej Delio Prime firmy Novitus S.A., ale także za cały swój dorobek i wkład w rozwój i kształtowanie pozycji polskiego wzornictwa na świecie.
Pan Tomasz opowiadał jak powstawały jego pierwsze lampy. Trudne czasy lata 70-te bez odpowiednich materiałów wymagały większego nakładu pracy, "gimnastykowania się" jak coś stworzyć z niczego. To się nazywa proces twórczy:) Sprzedawane w maleńkim sklepiku na Pradze, lampy te wpisały się we wnętrzach lat 70-80tych, lampy te można odnaleźć w scenografii filmów Bareji.
Od 1995 wraz z bratem tworzy biuro projektowe NC Art spod ich skrzydeł wyszły takie projekty , które otaczają nas życiu codzinnym. Autobus Solaris, czy maszyna do szycia Łucznik.



http://www.ncart.com.pl/.
Jest zwolennikiem by design =masowa produkcja, a nie tworzenie do szuflady, czy dla nie licznych. "Nie ma większej radości dla projektanta jak widok swojego produktu użytkowanego na co dzień."
Lampa Avokado.
Znaczy dzieje się:)
Instytut Wzornictwa ogłosił DESIGNEREM ROKU 2007 Tomasza Andrzeja Rudkiewicza.

Wystawę prac tego przeuroczego projektanta można zobaczyć do 22.02 w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w tzw."Małpiarni". Znajdują się w niej zbiory projektanta od lat 70tych do dnia dzisiejszego .
Tomasz Rudkiewicz otrzymał tytuł Designera Roku 2007 za projekt drukarki fiskalnej Delio Prime firmy Novitus S.A., ale także za cały swój dorobek i wkład w rozwój i kształtowanie pozycji polskiego wzornictwa na świecie.

Pan Tomasz opowiadał jak powstawały jego pierwsze lampy. Trudne czasy lata 70-te bez odpowiednich materiałów wymagały większego nakładu pracy, "gimnastykowania się" jak coś stworzyć z niczego. To się nazywa proces twórczy:) Sprzedawane w maleńkim sklepiku na Pradze, lampy te wpisały się we wnętrzach lat 70-80tych, lampy te można odnaleźć w scenografii filmów Bareji.
Ten skromnej osoby projektant zdobył swoje doświadczenie zawodowe w Finlandii.Projektował min dla Noki, zdobył wiele nagród min. nagrody i wyrożnienie Narodowej RadyRzemiosł i Sztuk Użytkowych w Finlandii .
Od 1995 wraz z bratem tworzy biuro projektowe NC Art spod ich skrzydeł wyszły takie projekty , które otaczają nas życiu codzinnym. Autobus Solaris, czy maszyna do szycia Łucznik.



http://www.ncart.com.pl/.
Jest zwolennikiem by design =masowa produkcja, a nie tworzenie do szuflady, czy dla nie licznych. "Nie ma większej radości dla projektanta jak widok swojego produktu użytkowanego na co dzień."
Wraz ze swoim fiński przyjacielem Heikki Kiiski założył w 2008 firmę MOFlight projektująca nietuzinkowe lampy.

Dla mnie ta lampa to piękno, marzy mi się mieć taką na biurku:)
poniedziałek, 15 grudnia 2008
polska moda ze szkła w kopenhadze











http://www.galeriabb.com/
http://www.kunstindustrimuseet.dk/
Etykiety:
polski design,
polskie szkło,
polskie szkło w kopenhadze
sobota, 6 grudnia 2008
bartosz mucha-"poor design"
Bartosz Mucha,co za postać! Jak dobrze ,ze są tacy projektanci z dystansem do swojej profesji.
Surrealizm, absurd,dadaizm fiksacja funkcjonalna tak się sam określa. potrafi rozbawić,tworzy przedmioty "z drugiem dnem" niby krzesło to krzesło ale "duporet" . służy do siedzenia ale jak się w inny sposób usiądzie to zmieniając pozycję ciała to relaksujemy się ."duporet"powinien być obowiązkowym meblem w biurach:)


To odkrywanie przedmiotów na nowo np. pendrive to urządzenie nie dość że jest z ekologiczego drewna, pochodną klamerki do prania to przez tą wielofunkcyjność powoduje ,że idealnie wpasowywuje się w nasze potrzeby.kto z was nie gubi kluczy, dlugopisów...a tu prosze wpinamy i nie gubimy:)Przedmiot ten został doceniony przez organizatorów Vienna Design Week wykorzystano ten pendrive jako reklamowy przedmiot imprezy, gadżet.
na koniec produkt, który jest kwintesencją Idei projektowania pana Muchy "nervofol" dla każdego!!!



To odkrywanie przedmiotów na nowo np. pendrive to urządzenie nie dość że jest z ekologiczego drewna, pochodną klamerki do prania to przez tą wielofunkcyjność powoduje ,że idealnie wpasowywuje się w nasze potrzeby.kto z was nie gubi kluczy, dlugopisów...a tu prosze wpinamy i nie gubimy:)Przedmiot ten został doceniony przez organizatorów Vienna Design Week wykorzystano ten pendrive jako reklamowy przedmiot imprezy, gadżet.

fotki ze strony http://www.poor.pl/
sobota, 15 listopada 2008
polski modernizm
Szukanie tego co cenne i wartościowe w polskim wzornictwie jest jak chodzenie we mgle. Dla mnie wartością jest znajomość historii, zawirowań jakie dopadły nasz kraj. Bo wówczas mamy pełen ogląd dlaczego tak puste karty w historii polskiego wzornictwa istnieją na świecie. Jak by mogło wyglądać nasze wzornictwo gdyby nie wojna, a potem komunizm. Gdy my walczyliśmy po wojnie o byt i zapewnienie sobie najpotrzebniejszych potrzeb życiowych to Skandynawowie organizowali darmowe szkoły meblowania dla robotników, gospodyń domowych.Warto wiedzieć gdzie byliśmy i co udało nam się wypracować przez wieki, by naszą tożsamość i poczucie wartości wzmocnić.
Poszukuje tego co było i jest cenne w polskim wzornictwie.Oprócz nowych projektantów,
projektów docenionych na świecie będę przypominać ,wyszukiwać to co było wartościowe w przeszłości.
W poszukiwaniu polskiego modernizmu symbolicznym wręcz wyrazem było zaprojektowanie w 1930 roku wyposażenia wnętrz "Zameczku" - rezydencji Prezydenta Mościckiego w Beskidzie Śląskim. Adolf Szyszko-Bohusz, Włodzimierz Padlewski i Andrzej Pronaszko zaprojektowali tam jedyny chyba na świecie, całkowicie utrzymany w "stylu międzynarodowym", zespół pomieszczeń należących do głowy państwa. Styl ten widoczny był przede wszystkim w meblach, wykonanych z giętych, chromowanych rurek stalowych przez warszawską firmę Konrad, Jarnuszkiewicz i S-ka. Krzesła, fotele i kanapy miały tapicerkę ze skóry antylopy w dwóch odcieniach szarości. Modernistyczny charakter otrzymały też inne elementy wyposażenia: lampy, tkaniny, a nawet wieszaki i kosze na śmieci. Znakomitemu wzornictwu towarzyszyło najwyższej jakości wykonanie tych przedmiotów.Wyposażenie wnętrz "Zameczku" zainicjowało modę na modernizm również w zamożniejszych warstwach polskiego społeczeństwa. Całe wnętrze oceniano jako" nowoczesność, w której zawarte są jasność,przejrzystość, wykwintna prostota , dyskrecja i wytworność".Był to bardzo nowatorski projekt, spójny stylistycznie oddzwięk był taki że Polska to kraj otwarty na postep techniczny i artystyczny.
Mi najbardziej podoba się hol.
Można to wnętrze "zameczku" obejrzeć rezerwująć tydzień wczesniej przewodnika,pod warunkiem że w tym samym czasie nie ma prezydenta.




http://www.zameczek.wisla.pl/
Poszukuje tego co było i jest cenne w polskim wzornictwie.Oprócz nowych projektantów,
projektów docenionych na świecie będę przypominać ,wyszukiwać to co było wartościowe w przeszłości.
W poszukiwaniu polskiego modernizmu symbolicznym wręcz wyrazem było zaprojektowanie w 1930 roku wyposażenia wnętrz "Zameczku" - rezydencji Prezydenta Mościckiego w Beskidzie Śląskim. Adolf Szyszko-Bohusz, Włodzimierz Padlewski i Andrzej Pronaszko zaprojektowali tam jedyny chyba na świecie, całkowicie utrzymany w "stylu międzynarodowym", zespół pomieszczeń należących do głowy państwa. Styl ten widoczny był przede wszystkim w meblach, wykonanych z giętych, chromowanych rurek stalowych przez warszawską firmę Konrad, Jarnuszkiewicz i S-ka. Krzesła, fotele i kanapy miały tapicerkę ze skóry antylopy w dwóch odcieniach szarości. Modernistyczny charakter otrzymały też inne elementy wyposażenia: lampy, tkaniny, a nawet wieszaki i kosze na śmieci. Znakomitemu wzornictwu towarzyszyło najwyższej jakości wykonanie tych przedmiotów.Wyposażenie wnętrz "Zameczku" zainicjowało modę na modernizm również w zamożniejszych warstwach polskiego społeczeństwa. Całe wnętrze oceniano jako" nowoczesność, w której zawarte są jasność,przejrzystość, wykwintna prostota , dyskrecja i wytworność".Był to bardzo nowatorski projekt, spójny stylistycznie oddzwięk był taki że Polska to kraj otwarty na postep techniczny i artystyczny.
Mi najbardziej podoba się hol.
Można to wnętrze "zameczku" obejrzeć rezerwująć tydzień wczesniej przewodnika,pod warunkiem że w tym samym czasie nie ma prezydenta.








czwartek, 13 listopada 2008
BEZA PROJEKT
Och , ja wręcz pasjami uwielbim przekraczanie granic. Bo tak naprawdę to my sami wyznaczamy granice. Dlatego tak mi przypadły do serca projekty dziewczyn z BEZA PROJEKT .www.bezaprojekt.pl

A co sądzicie na wersję półek LENIN? Dla mnie bomba!!!
Zabawa formą, przedmiotem ! Dla mnie hitem są "miękkie drzwi ",
stołek KASZTAN-idealnie nadaje sie do jesiennych wnętrz nieprawdaz?czy nie przypomina ludka z kasztana?!




sobota, 1 listopada 2008
Polski design w MOROSO
Polski wzór górą, tak dosyć kompleksów i oglądania się na innych!
Nie jest juz anonimowy, wchodzi w skład grupy MOHO design tej co zaprojektowała dywan filcowy we wzorze ludowym za który grupa ta dostała RED DOT . Mnie ujęły komody kryształowe zaprojektowana dla MOROSO.Czyż nie są piękne? Szkoda tylko, ze na stronie http://www.moroso.it/ nie występują.

foto from http://www.michalbiernacki.com/
Niech nastąpi moda na wszystko co polskie!!
Oto młody,polski projektant MichałBiernacki.



Subskrybuj:
Posty (Atom)